piątek, 11 stycznia 2013

Zimowe adżilitowanie na hali :)

Od zeszłej niedzieli mamy treningi na hali w Chwalęcicach. Hala cudowna i co najważniejsze nie pada na głowę i nie trzeba się taplać w błotku ;) 
Początkowo miałam spore obawy przed treningami na niej, gdyż Majka zawsze miała problemy ze skupianiem się i pracy w nowych warunkach, a na hali duuużo intensywnych zapachów przecież... Ale po raz kolejny mój kochany kundelek pozytywnie mnie zaskoczył. Na początku puściłam ją luzem, żeby sobie obwąchała wszystkie kąty i później już nie było żadnych problemów. 
Na treningu po raz pierwszy robiłyśmy huśtawkę. Wcześniej coś tam klikałam, ale nigdy nie pozwalałam jej przejść ją w całości. Wyszło moim zdaniem całkiem dobrze jak na pierwszy raz :)
Oto filmik z naszych poczynań:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz